Feeds:
Wpisy
Komentarze

Posts Tagged ‘Słowacja’

Nie ma to jak wyjechać w góry o północy po 4 godzinach snu, taszczyć plecaki i line ze szpejem, na mrozie przez ciemny las by po trzech godzinach zamarzać na zimnym piździdle podczas wschodu słońca. Nie ma jak się przekonać przy pięknej pogodzie i uzbrojeniu się, że zmrożony śnieg jest ch.. i w końcu nie ma jak od Tanapu usłyszeć miłe  „Ahoj, chodnik od 1.11 jest zamknięty, najlepiej zejść na dół”.

Przynajmniej piwo mieliśmy…

(więcej…)

Read Full Post »

Czyli interpretacja pogody pod kątem wyjazdu. Ciśnienie na zrobienie czegokolwiek ogromne, do tego stopnia, że wmówiliśmy sobie, że jak wg prognoz ma być niebo mocno zachmurzone to przecież nie będzie całe zachmurzone, jak ma przelotnie padać to może nie popada wcale, a wiatr wiejący z prędkością 60 km/h to na pewno jakieś sporadyczne porywy, no i śniegu przecież też nie będzie. W takim razie skoro zapowiadała się taka piękna pogoda to postanowiliśmy po całym dniu pracy wstać o 3:30 i jechać na Słowacje zrobić jakąś konkretną wyrype.

(więcej…)

Read Full Post »

Na Sławka wybraliśmy się dosyć późno bo dopiero po 10 byliśmy w Smokowcach, pogoda zapowiadała się super i pozostał tylko problem z parkingiem. Słowacy się wycwanili i niezależnie od miejsca liczą sobie 5,60 ojro za dzień. Jak mus to mus, parkujemy przy kolejce na Hrebeniok i piechotą między uschniętymi i połamanymi drzewami zasuwamy do góry. Pogoda nas nakręca ale idzie się jakoś ciężko. Za skrzyżowaniem szlaków widzimy świerze ślady łap misiocypa i zastanawiamy się czy będzie miał ochotę na jakieś kabanosy ale jedyne spotkanie na szlaku to stado kozic które nic sobie z nas nie robi.

Ewa i nasz przewodnik

(więcej…)

Read Full Post »